przecież kochał. był na każde zawołanie , przynosił herbatę , robił kolacje łączoną ze śniadaniem , przytulał, całował, tęsknił. i teraz mam tak po prostu zapomnieć ? zapomnieć o idealnie ułożonej fryzurze na czubku głowy, niebiańskich tęczówkach i cudownym głosie ? nie potrafię. Przecież kochał.
|