siedzisz i myslisz... po dosc dlugiej chwili twierdzisz, ze nie dasz rady ogarnac tego wszystkiego, klniesz jakie zycie jest niesprawiedliwe i jak bardzo kopie Ci dupe kazdego dnia, bierzesz paczke L&M i wychodzisz na balkon, po spaleniu 3 szlugow czujesz sie lepiej i zaczynasz myslec pozytywnie, ze bedziesz jednak probowala stawiac czola wszystkim niedogodnoscia jakie stawia przed Toba zycie codziennie...
|