Widziałam cię wiesz, szedłeś sam smutny jak nigdy, spojrzałeś na mnie i powiedziałeś słowa których nigdy nie zapomnę: " Kocham Cię wiesz, ale nie mogę być z tobą, bo wiem że cię zranię, a tego nie chcę" I odszedł, a następnego dnia chodził już z jakąś laską po szkole, ona cała w skowronkach, a on błądził gdzieś oczami, myślami był gdzieś daleko stąd . Normalnie załamałam bym się wyzwała go od świń, ale nie tym razem bo wiedziałam, jak skończy tamta dziewczyna i za nic w świecie nie chciałam bym być na jej miejscu. / choraumyslowo
|