trudno tu mówić o szczęściu kiedy nieodwołalnie zabierane ci jest, to czego potrzebujesz do życia. to tak jakby nagle odcięto ci dostęp do tlenu. trochę byś wytrzymał,ale potem.. potem to już tylko płacz i zgrzytanie zębów, które przecież i tak absolutnie nie pomogą. przestańmy się oszukiwać. szukając usilnie szczęścia nic nie osiągniemy. więc tak na dobrą sprawę, to po co się wysilać ?
|