miłość ? szczerze to nigdy w nią nie wierzyłam , zawsze była dla mnie iluzją , ulotnym uczuciem jak orgazm . może sądziłam tak bo nigdy jej nie zaznałam , albo odziedziczyłam po kimś z rodziny .w przeciwieństwie do miłości wierzyłam w szczęście . szukałam go w każdym miejscu , podróżowałam by choć je poczuć . wszystkie poszukiwana poszły na nic gdy okazało się , że to właśnie miłość jest szczęściem .
|