pamiętasz, jeszcze nie dawno mogłyśmy gadać ze sobą bez końca, każdego wieczoru pisałyśmy, dzwoniłyśmy, spotykałyśmy się co chwilę, nie miałyśmy przed sobą nic do ukrycia.dlaczego teraz każde słowo wywołuje kontrowersje, dlaczego ciągle kłócimy się o wszystko, a ja muszę chować się pośród swoich detali z życia, ty wciąż powtarzasz, że to co dzieje się tutaj przerasta cię i przeraża. nasze światy wciąż się kłócą, twój o żelaznym rygorze i mój, ten bez zasad, po którym zostaną wspomnienia.
|