słucham rapu, jem, przeglądam idiotyczne portale społecześciowe, nawet nie wiem czego tam szukam.. chyba niczego, bo na pewno nie znajdę tam tego co daje mi szczęście. można się pośmiać, ale przecież śmiech to jeszcze nie szczęście, śmiech nie jest tym samym co uśmiech.
wydaję mi się, że coraz rzadziej się uśmiecham, rób robię to na siłę. po prostu jakoś ostatnio brakuje mi powodów.
|