staliśmy z Jego kolegami. byłam zła na Niego. chłopcy stanęli w kółku wokół mnie. gdy spostrzegł się, że coś jest nie tak. szarpnął jednego kolegę, wszedł do kółka w którym stałam popatrzył się na nich wzrokiem zabójcy i powiedział 'hej. ona jest moja, zrozumiano?!' objął mnie w talii i wyszeptał, że mnie kocha./luukreszja
|