to uczucie, kiedy w jednym momencie uswiadamiasz sobie jak bardzo sie zmienilas, kiedy wspominajac swoje stare zwyczaje, wracajac do miejsca gdzie jest twoja 'pierwszaa milosc' teraz umialam odmowic, ten strach ze straci sie ukochana osobe, pamiec ze on we mnie wierzy , ufa mi, mysl jak bardzo sie kochamy, jak mi zle bez niego, jak bardzo tesknie i odliczanie godzin, kiedy sie wkoncu spotkamy. To bylo to cos, ta magiaa, ta PRAWDZIWA MILOSC, ktorej wczesniej mi brakowalo, dlatego bylam inna, bylam szmata. Nigdy wiecej zdrady, wstyd mi za siebie, za to jaka bylam, dobrze ze zrozumialam. Mam jego, on mi pomaga . Lek na cale zlo, zabojcza dawka szczescia ♥
|