to oni zawilini, że są tacy jacy są, ja noszę śmierć, na plecach nosze jak dziecko na barana, cały czas czuję na grzbiecie jej lodowaty ciężar, to mnie bardzo zmieniło, teraz inaczej patrzę na ludzi, eh kogo to może obchodzić... (...) tak już jest, każdyby chciał żeby było im lepiej, trudno, nie ważne, zdostałem zdemaskowany...(...) oni mają rację, wszyscy mają rację, eh obrzydło, nie i prosze nic, nic nie mówić, nic nie mówić, wcale to nie jest już takie potrzebne, niech się stanie to co się ma stać i po wszystkim...
|