mialam sen... piekny sen... a w nim MY... szczesliwi jak kiedys...
snilo mi sie ze wrocil...
ze znowu sprawil ze bylam najszczesliwsza osoba pod sloncem...
ale to tylko sen...
i teraz chcialabym isc dalej spac... aby trwac w tym stanie... stanie radosci... szczescia... nieokreslonego blizej uczucia uniesienia...
|