"Muminek stanął na moście i patrzył ponuro w dół na wodę. Nagle jakaś łapka dotknęła lekko jego ramienia. Muminek podskoczył i zakręcił młynka.
-Ach to Ty-powiedział.
-Tak mi smutno-powiedziała panna Migotka i spojrzała na Niego spod grzywki.
Na uszach miała wianek z fiołków i okropnie nudziła się od samego rana. Muminek mruknął przyjaźnie.
-Pobawmy się -powiedziała panna Migotka -Pobawmy się, że ja jestem wyjątkowo piękna i że Ty mnie porywasz!
-Nie wiem czy jestem w odpowiednim nastroju-odparł Muminek.
Panna Migotka opuściła uszy. Wtedy Muminek szybko potarł pyszczkiem o jej pyszczek, po czym powiedział.
-W to, że jesteś wyjątkowo piękna nie potrzebujemy się bawić, bo jesteś piękna. Ale wolałbym Cię porwać raczej jutro."
|