nie wiem co się ze mną dzieje. oglądam zdjęcia, głupio uśmiecham się do siebie i mam tą dziwną nadzieje,że moje marzenia się spełnią. to ból, który jest głeboko we mnie. i nie ma przyczyny, po prostu jest. staram się o tym nie myśleć. ale wieczorem przycisk '' off '' zostaje zlikwidowany i pozostaje jedynie funkcja '' on '' . to wszystko odbiera mi siły. gubię się. i wiem że każdy 'przejdzie' obok tego obojętnie. przeczyta i obczai kolejny wpis użytkownika. ale nie chodzi mi o zainteresowanie, po prostu muszę coś ze sobą zrobić, bo nie mam pojęcia gdzie moje miejsce. muszę brnąć do przodu. po prostu muszę. wasza twoje_marzenie_stary .
|