Przyspieszyła krok, biegła przez mroczne uliczki,
na murze napis "zginiesz" w kolorze jej szminki.
Krzyknęła, jej psychika poległa na amen,
pobiegła do domu zatrzaskując mocno zamek.
Zamknęła okno, poczuła na sobie czuły dotyk,
gdy dotykał jej ciała, z bólu wyrywała włosy.
On milczał i nie zwracał uwagi na jej krzyki,
miała w głowie podłe sceny, jak w horrorach z telewizji.
On siłą, ona płaczem. on we krwi, ona pacierz,
Ona dla niego szmatą, on dla niej katem.
|