ona chciała przeżyć każdą chwilę ze spokojem i pasją,analizując błędy-stwierdziała,że nie warto. nie warto męczyć się,z każdą minutą,nie warto ironicznie chodzić z "niby dumą". często okłamywała siebie-niestety to była prawda,lecz po czasie rozpoznała świat-słowo typu wiara.to był czas,jej ducha i umysłu,nie chciała skończyć jak ci inni i oddalać się od zmysłów.trzy miesiące temu dostała cios-prosto w serce,i nie mogła się ogarnąć-przez to ciągle pisała wiersze.szukała pocieszenia,które znalazła po miesiącu,po czym straciła coś ważnego i zrozumiała życie znowu.niestety-jej problemy wzrastają,bo kiedy dostała szanse jej uczucia znów ranią. pomiędzy- tą szczerością a kłamstwem,wspierała to pierwsze często zakładając maskę.
|