a tak btw jestem rozczarowana, bo Słodziak, mimo to, że się upił a w sumie właśnie dzięki temu miał zostać tu na noc. ale obecnosc majkela wszystko popsula. w 3 spac nie bedziemy a do domu nie mial jak wrocic. rozumiem i wybaczam, choc we 2 spac bysmy mogli ... chociaz cos milego by mnie spotkalo ;) nie mowie tu o seksie tylko o takiej bliskosci drugiej osoby przeciwnej plci ktora lubisz i przy ktorej czujesz sie bezpiecznie. i mozesz sie przytulic i z ta osoba spac. i nie interesuje Cie reszta swiata... choc przez kilka godzin. a rano budzisz sie bez makijazu, rozczochrana, obok Ciebie wlasnie ta osoba na kacu i zaczynacie sie smiac, bo nie dosc ze wygladacie jak duchy, to jeszcze cieszy Was wasze wzajemne towarzystwo. brakuje mi uczuc prawdziwych. ale wole nie miec nic niz miec cos na niby
|