-ufam ci, bezgranicznie ci ufam! to chciałeś usłyszeć? -tak. -no to mów z kim, gdzie i kiedy mnie zdradziłeś. -kto ci powiedział? -ty, sam przed chwilą. nigdy nie chciałeś bym cię zapewniała, że ci ufam, nigdy nie rozmawialiśmy o naszym związku, nigdy nie widziałam w twoich oczach takiego strachu. i wiesz, wybaczam ci. ale następnym razem nie daruję, rozumiesz? -tak. kocham cię. nie będzie następnego razu, obiecuję! _ i się pocałowali..
|