umówili się o 18 nad wodą . taki przyjacielski spacer . Było fajnie , dobrze się dogadywali , śmiali się , żartowali . w pewnym momencie zadzwonił jej telefon , to była jej mama , powiedziała że ma przyjść do domu , aby przypilnować swojego młodszego brata , bo oni jadą na zakupy . / podała mu rękę i powiedziała " muszę iść . pa :)" tak niewinnie się uśmiechnęła . on jej powiedział . zaczekaj i pobiegł za nią . złapał ją za rękę . i pocałował . i powiedział " myślałaś , że bym cię puścił bez dobrego pożegnania " ? uśmiechnęła się .
|