miłość jak świeca. bez tlenu gaśnie płomień, a z czasem wypala się knot. przecież użyłam tylko jednej zapałki na pozornie tę jedyną miłość. próbowałaś kiedyś zapalić taką zapałkę po raz drugi ? to niemożliwe... uczucie ulatnia się i czym dym właśnie zgaszonej świecy, a ty zostajesz z poparzonym sercem./ sstrachsiebac
|