www.amelka.net.pl - Potrzebujemy pomocy! Wszystko jest bardzo pilne, bo jeśli nikt nam nie pomoże, Amelcia stawi swój pierwszy krok, dopiero za kilka lat gdy uzbierają odpowiednią kwotę. Kiedy miała niespełna rok dotknęła Jej tragedia. Dziecko, które nie 'skosztowało' jeszcze życia - musiało o nie walczyć, i każda minuta, każdy wzięty przez Nią oddech, był krokiem do zwycięstwa z chorobą. To wielki szok, że jednego dnia bawisz sie z Nią w piaskownicy, a na drugi dzień dowiadujesz, że w tym momencie, Ona walczy o przeżycie.Okazała sie niesamowicie silną dziewczynką, i dziś jest z nami zdrowa, Bóg dał jej kolejną szanse, ale odebrał nóżki. Pomóżcie! Liczy się każdy grosz, każdy jeden procent, każda darowizna!