Żyję dla siebie, dla nikogo innego. Świat jest okrutny i bezwzględny. nie chcę już nikomu tłumaczyć co mi jest. Zostanę sama na krawędzi śmierci . Tak naprawdę nikt mnie nie rozumie i nawet nie chcę aby to robił . Ci najbliżsi okazali się największymi zdrajcami .Nie umiem opisać braku miłości i pustki, którą w sobie mam. /litledream
|