dziękuję , że mnie olewasz . jest mi cholernie miło
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację.
Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem.
Byliśmy gdzieś pomiędzy.
Mam tylko jedną prośbę. Przytul się do mnie choć na 5 sekund. Poczuję Twój zapach, dotknę Cię, przez chwilę będziesz mój. Potem, obiecuję, już nie przeszkodzę Ci w życiu.
|