czy czujesz to zimno ? te drgania powietrza, przesyconego tylko jednym oddechem ? fala desperacji zatapiająca cię tak bezpowrotnie. i nie ma żadnych ramion, które obejmą cię w chwili najgorszego upadku, nie ma żadnych ust, które wypowiedzą błahe "będzie dobrze". i żadnych oczu, które spojrzą w twoje i dadzą do zrozumienia, że nie jesteś sama. nie ma nic. tylko żal i smutek, który musisz w sobie zebrać, by potem pozwolić mu odejść. chociaż niemym krzykiem będziesz wołać o ratunek, nikt nie przyjdzie. upadniesz. być może nie wstaniesz. być może twojej duszy już dawno nie ma. /nieswiadomosc
|