rozpierdala mnie od środka , chodź udaję że jest wszystko okej , uśmiecham się , żyję jak każdy szczęśliwy człowiek . niekiedy już nie daję rady i na moich policzkach ukazują się łzy , staram się je ukrywać , ale nie zawsze to wychodzi . czuję że czegoś mi brak , a może kogoś i nie koniecznie tutaj chodzi o chłopaka . Chodzi o osobę której od zawsze mi brakowała , za którą tęsknie cały czas i czuję że w głębi duszy ją kocham , a także jej nienawidzę . te mętne uczucia nie dają mi spokoju , coraz częściej o tym myślę i za każdym razem wychodzi z tego coś innego .. gubię się , cholernie się gubię , ale wiem że kiedyś odnajdę tą właściwą drogę i wszystko się ułoży , muszę być pozytywnej myśli , nie mogę się poddać . / waznajestobecnosc
|