2.Zapewne szli na jakąś impreze.Przebrała się w krótkie spodenki,wzięła bluze i poszła nad morze.Było już prawie ciemno.Bawiła się swoim ukochanym wisiorkiem oplatając go wokół palców.Myślała o matce,ten wisiorek to jedyna rzecz która jej po niej została.Jej matka zmarła na raka,jak Aneta miała zaledwie 6 lat.Wróciła do domu i położyła się spać.Była zmęczona po podróży.Następnego dnia jak się ubierała zauważyła ,że nie ma wisiorka.Przeszukała cały pokój i wpadła w histerie,nigdzie go nie było.
To była jedyna pamiątka po matce jaka jej została.Pomyślała ,że zgubiła go na plaży i jak najszybciej wybiegła z domu.Nie pomalowała się ,nie uczesała,miała na sobie góre od pidżamy i krótkie spodenki.Jednym słowem totalny dezogar.Zaczęła jak wariatka grzebać w piasku.Wtedy zauważyła ,że ktoś nad nią stoi.Kiedy się odwróciła zobaczyła tego chłopaka,który mieszka obok."Zgubiłaś coś?"-zapytał.
|