Nigdy wcześniej nie czuła takiej tęsknoty. Chciała, żeby zadzwonił do jej drzwi i...I co? Wziął w ramiona? Z nieposkromioną namiętnością zaciągnął do sypialni i zdarł z niej ubrania? Nie, tak na prawdę brakowało jej tylko jego towarzystwa. Chciała usłyszeć, że ją kocha taką, jaka jest. Że zajmuje szczególne miejsce w jego świecie i jego życiu. Chciała, żeby złożył jej dowód miłości, a nie tylko przyjaźni czy koleżeństwa. Chyba mi odbija - pomyślała.
|