Nie mogła zasnąć ! ! ! Jej myśli wciąż odbiegają od norm. Myślała o Jego dłoniach, które jeszcze niedawno błądziły po jej rozgrzanym, do temperatury nieznanej ludzkości ciała.
Przeglądała zdjęcia na swoim tablecie, ale to normalne. Przecież osoba, która na nich jest była kimś w rodzaju podpory do zmagania się z wszelkimi przeszkodami, które tak często napotykała na swoim nędznym i jakże brutalnym życiu. Ale życie to nie film, ani nie gra.
NIe da się tak po prostu przewinąć i od nowa zacząć w kółko ten sam życiowy etap, w którym zwykle ponosiła porażkę. Siedzi na łóżku patrząc w zachmurzone niebo i przypomina jej się ta pamiętna, chyba najlepsza chwila jej życia:
Stali późnym wieczorem niedaleko supermarketu. Nagle on złapał ja za rekę i powiedział;
- mam dla Ciebie prezent.
-co to takiego? -
- ta gwiazda, widzisz? ona jest nasza i tylko nasza.
Ze wzruszenie uroniła łzę, która popłynęła po jej oczach, rozmazując tusz marki Max Factor.
Wtuliła głowę w jego piękną kurtkę z Zary.
|