Ona Lubiła Go coraz bardziej...
On lubił Ją coraz bardziej...
Dla Niej Jego szczęście stawało się coraz ważniejsze...
Dla Niego Jej radość była coraz ważniejsza...
Dla Niej Jego oczy stawały się coraz bardziej błyszczące...
Dla Niego Jej uśmiech przynosił mu coraz więcej szczęścia...
Dla Niej bukiet stokrotek zawiniętych w serwetkę stawał się najpiękniejszym bukietem, bo od Niego.
Dla Niego Jej całus był wynagrodzeniem za zwykły bukiet...
Myśleli, że to szczęście się już nigdy się nie skończy, ale życie napisało inny scenariusz...
"Już ich nie spotykam razem, ani osobno. Znikneli, przepadli jak kamień w wodę podobno."
|