Ide ulicą pełną ludzi z naturalną miną ..., ale nagle z nikąd pojawiasz się Ty w czarnym kapturze na głowie.... stoisz tak blisko mnie że czuje Twój oddech ..., nagle na twojej twarzy pojawia się uśmiech który rozświetla cały świat ... i ten uśmiech tak mnie ucieszył że bez problemu i ja uśmiechnełam się do Ciebie....Zdejmujesz z głowy kaptur , na głowie mikołajka pytasz "bylas w tym roku grzeczna" i wyciągasz z kieszeni moje ulubione cukierko-żelki! ♥
|