Znalazłam szczęście w postaci osoby . Pojawił się wprawdzie znikąd , tak szybko jak i zawładnął moim sercem . Rozumie mnie jak nikt inny i wiem, że mogę powiedzieć mu wszystko. Jest moim organem nazywającym się potocznie serce jak i każdą cząstką mnie samej . Ma humorki gorsze niż kobiety w czasie miesiączki i potrafi mnie denerwować jak nikt inny. Ale to właśnie dzięki niemu znowu jestem szczęśliwa i uśmiechnięta. Tak , Kocham go .
|