Nigdy nie zapomnę jak mnie potraktowałeś wtedy ostatni raz widziałeś jak płacze ostatni raz moje niebieskie oczy. Dlaczego? Bo tego wieczoru biegłam ile sił jak najdalej od ciebie.Przebiegałam przez tory byłam tak zapłakana że nie widziałam pociągu. Byłam w takim szoku że nie czułam bólu. Zginęłam na miejscu. Następnego dnia kiedy się o tym dowiedziałeś wzruszyłeś ramionami i nic nie powiedziałeś. Wszyscy myśleli jaki jesteś podły dziwili się że zerwałeś się z lekcji. Poszedłeś w to miejsce gdzie zginęłam. W krzakach znalazłeś nasze ostatnie zdjęcie. Odłożyłeś je, przygniotłeś kamieniem i usłyszałeś pociąg rzuciłeś się pod niego krzycząc tak bardzo ją kochałem. Jednak to nie była twoja godzina zapadłeś w śpiączkę. Zawieszony między życiem a śmiercią. Nie mogłeś być ze mną ani ja z tobą.
|