-Damon poniekąd zginął, by ratować Fell's Church przed kolejną masakrą podobną do tej, która miała miejsce na tamtej japońskiej wyspie. Wciaż powtarzał, że po to właśnie udał się do Podziemnego Świata. Nie sądzicie, że byłby ... usyfakcjonowany? Pogodzony ze sobą?
-Pogodzony?
-Kobieto, najwyraźniej nigdy nie spotkałaś Damona Salvatore.[tvd]
|