siedzę pod kocem , z kubkiem cappuccino w ręku i szkicownikiem na kolanach . rysuję rysuję rysuję . cokolwiek , obojętnie co. i cały czas mam was przed oczami . i niby to normalne . ale ja już dłużej tak nie mogę . nie mogę cię kochać . ani nie mogę być twoją kumpelą . tak się nie da . to dla mnie zbyt trudne . dla cb chyba też .
|