odpaliła kompa, wkurzając się, że tak wolno działa. Wbiła na gadu i zobaczyła, że pierwszy raz od ponad miesiąca widzi go na dostępnym. 'napisz do niego, no napisz' - podpowiadało serce. 'Olej go, nie jest Ciebie wart' - szeptał rozum. Walcząc z myślami zobaczyła, że na ekranie pojawiło się 'Marcin przesyła wiadomość' serce waliło jej jak oszalałe. 'Hej, co tam ?' - brzmiała wiadomość. "po tym wsyzstkim, stać go tylko na tyle ?"- pomyślała i wcisnęła ESC, żeby zamknąć okno. Pierwszy raz od ich rozstania poczuła, że już go nie potrzebuje. Czuła się wolna.
|