dzisiejszego wieczoru pewnie poszłabym do pokoju mamy, wsunęła się pod kołdrę przy jej stopach i długo rozmawiała z nią o wszystkim. zadzwoniłabym do taty zapytać, jak mu minął kolejny dzień bez nas za granicą. ubrałabym się ciepło obwiązując szyję ciepłym szalikiem, włożyła słuchawki w uszy i wyszła z psem na długi spacer po osiedlu. przyszłabym do domu zmarznięta i weszła do wanny. poleżałabym chwilę, a potem biegiem się wytarła rozczesując włosy wgramoliłabym się do łóżka biorąc telefon do ręki żeby sprawdzić jedynie godzinę. i nie płakałabym. na pewno nie dziś. na pewno nie, gdyby w moim życiu nie było ciebie.
|