Tęskniła za jego perfumami na swoich ubraniach, dotykiem, smakiem ust i idealnym ciałem. Najbardziej brakowało jej chwil spędzonych z nim na poznawaniu siebie na wzajem, na poznawaniu zarówno charakterów, myśli jak i swoich ciał. Z dnia na dzien bylo jej co raz latwiej, czesto myslala o tym co robili jak byli sami. Przeżyła z nim najlepsze chwile swojego życia. Kiedy w sumie przez przypadek znów zaczęli sie całować, wszystko wróciło z podwojona silą, Najbardziej bolał fakt ze i tak z tego nic nie będzie a ona głupia znowu będzie cierpiała przez kolejne dni. Jednak fakt ze znów mogła się do niego przytulic, pocałować, dotknac był rekompensata za wszystkie cierpienia które miała potem znosić.
|