przepraszam bardzo, bo nie moge czegos zrozumiec.. dlaczego my, kobiety, nie potrafimy zrozumiec, ze jesli facet do nas nie pisze, nie dzwoni, nie puszcza głuchych sygnałow, nie pzynosi kwiatów, generalnie ma nas głeboko w swych powazaniu i generalnie zwisa mu to co w danym momencie robimy, oczywyiscie my mamy urojony symptom zrozumienia tego zachwania. wmawiamy sobie, ze co? ze facet sie wstydzi, ze poprostu nie jest otwartm człowiekem i nie potrafi mowic o swoich uczucieach, ze nie chce nas skrzywdzic, dlatego nie robi nam złudnych nadziei. i uwaga! w momencie, kiedy dochodzi do zblizenia miedzy dwojgiem ludzi, na drugi dzien, Ty, kobito rozpamietujesz, myslisz, wzdychasz, czekasz a tu cisza jak makiem zasial! facet sie nie odezwie, bo co, bo pewnie, albo nie pamieta, albo nic to dla niego zbytnio nie znaczylo. ale kobieta powie sobie, ze pewnie nie wie co ma robic, dlatego nie chce wszczynac zadnych nieodpowiednich ruchów, mysli o Tobie i zaraz sie zjawi u Ciebie i wyzna Ci milosc/m
|