Może i nie był mega przystojny, nie miał zabójczego spojrzenia ani uśmiechu od którego miękły mi kolana. Może i nie czułam podniecenia na widok jego wątłej klatki piersiowej ani nie umierałam z tęsknoty nie widząc go parę godzin. Właściwie to dużo mu brakowało do faceta z moich marzeń, a jednak.. to z Nim chciałam spędzić resztę swojego życia. [TejWezOgarnij]
|