' Perfumy fascynowały go od dawna. Są jak wiadomość, którą chce się przekazać.Nie potrzeba do tego języka. Można być głuchoniemym, można być z innej cywilizacji, a i tak zrozumie się tę wiadomość.W perfumach jest jakiś irracjonalny, tajemniczy element. Chanel No 5, L'Air du Temps czy Poeme, są jak wiersz, który nosi się na sobie. Niektóre są niepoprawnie sexy. ' /J.L. Wiśniewski/
|