Zamykam oczy i widzę nasze jezioro pomiędzy górami. Pamiętasz jak rok temu w nim pływaliśmy, dokładnie o tej porze?
Kąpaliśmy się w tym jeziorze a później usiedliśmy na brzegu jeziora, na tym dużym kamieniu. Pamiętasz co mi obiecałeś??
Obiecałeś, że zabierzesz mnie tu za rok i znów będziemy razem. Po czym pocałowałeś moje zimne usta i wskoczyłeś do wody..
Wtedy to się stało..Pamiętasz??
To wtedy skacząc do wody trafiłeś na kamień i zostałeś sparaliżowany. Woda niosła twoje bezwładne ciało a ja szybko pobiegłam po pomoc a gdy wróciłam ciebie już nie było bo woda zabrała mi ciebie.
Pamiętasz??
Dziś mija pierwsza rocznica Twojej śmierci. Nadal nie mogę się pogodzić i boję się wody, mam wstręt do pływania.
Stoję właśnie nad Twoim grobem i płaczę. Płacz, bo niebo mi Ciebie zabrało.
Kocham Cię. Zbyt rzadko Ci to mówiłam.
Proszę, pamiętaj o mnie i czekaj na mnie.
Gdy już do Ciebie przyjdę będziemy razem.
Pamiętaj kocham Cię i zawsze będziesz w moim serce.
Spij spokojnie..
|