Wiesz co?Myślałam, że po wakacjach wszystko się zmieni, że bd lepiej-nie jest.Codziennie potrafię mówić, że oleje go, że nic mnie nie obchodzi on i świat.I wiesz co?Codziennie cię oklamuje, bo on jest moim światem a idąc do szkoły pierwszą rzeczą jaką zrobię jest przywitnie się z nim.On kieruję moim szczęściem, nie inaczej, on jest moim szczęściem...przecież wszystko miało być dobrze..pomocy...kolejna łza stracona przez niego...dlaczego...
|