po chwili staną przed nią, wręczając srebrny pierścionek i cudowną czerwoną różę zapytał, czy zostanie z nim już do końca , do ostatniego dnia życia . dziewczyna rozpłakała się i drżącym głosem cichutko odpowiedziała - oczywiście, że tak, całując go z nutką namiętności . pierścionek jest piękny, musiał kosztować majątek - powiedziała . nie, należał on do mojej babci, powierzyła mi go i powiedziała, że mam go dać tej dziewczynie, którą będę kochał ponad wszystko . od tej chwili będę bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą na nas, niech wiedzą jaka jestem przy Tobie szczęśliwa . - odpowiedziała obdarzając ukochanego uśmiechem . Zrobiło się bardzo zimno, mgła pokryła wszystko dookoła, nie było nic widać, postanowili wracać . Nastolatka nie mogła znieść przeszywającego ją wiatru, dlatego poprosiła chłopaka by trochę przyspieszył . [ cz 8 . ]
|