chcę się jutro obudzić i zobaczyć za oknami śnieg . nie dlatego że chcę żeby rzucać się śnieżkami lepić bałwany itp. tak jak w przedszkolu. chcę po prostu jakiejś zmiany w moim szarym życiu . po podsumowaniu wszystkiego...nie jest tak jak bym chciała. jestem po prostu sama . mimo tylu przyjaciół . ale takich prawdziwych prawdziwych czuję się sama . wyciągają mnie na imprezy a ja nie mam ochoty do zabawy do śmiechu . do niczego . bez niego jest mi tak tragicznie pusto . i tylko na cmentarzu wpatrując się w jego imię i nazwisko wygrawerowane na grobie mogę być sobą . ja powinnam być tam z nim , aby osiągnąć pełnię szczęścia .
|