w sumie to niby Cię nie kocham, tylko lubię. bardzo. no ale kiedy kogoś się tylko lubi to chyba nie myśli się o nim całymi dniami, nie szuka go wzrokiem na przerwach, nie robi się wszystkiego, żeby tylko móc zamienić z nim choć dwa słowa, nie jest się o niego zazdrosnym i nie modli się tylko ciągle: "napisz, napisz, napisz, proszę.!" , prawda.?
|