siedziałam na łóżku zapłakana .'jak oni mogli mi to zrobić ? byli dla mnie całym życiem. ' wtuliłam głowę w tors mojego przyjaciela . ' po co ja jechałam na to głupie stypendium . jebany Londyn . gdyby nie to żyłabym sobie tu szczęśliwa . ' wybuchnęłam jeszcze większym płaczem .. ' dobrze zrobiłaś że pojechałaś . przynajmniej dowiedziałaś się jacy oni są naprawdę . że on wcale cię nie kochał , a ona ? tez była sztuczną suką . ' przytulił mnie mocniej . ' ty mnie nie zostawisz samej prawda ? ' uśmiechną się ' nawet gdybyś wyganiała mnie najbardziej jak tylko można , nigdzie się stąd nie ruszę . a tak wgl wygodną masz tą kanapę . ' wybuchnęliśmy śmiechem . 'dziękuję ' pocałowałam go w policzek . jak ja zajebiście uwielbiam moich przyjaciół . ;**
|