siedzi w szkole na parapecie w koło jest pusto jest przerwa widzi za oknem jak dwie małe dziewczynki wracają ze szkoły czuje sie jakby była w jakimś zakładzie zamkniętym pomyślała.. Nadal patrzyła na te małe dziewczynki czuła się jak po jakimś przestępstwie wielkim przestępstwie powiedziała sama do siebie tak zakochanie się w nim to przestępstwo miłość to zło łza popłynęła jej po policzku nagle on chwycił ją za rękę i powiedział nie mów tak i nie płacz mała..
|