- Bo widzisz ja jestem trochę jak kran. Kiedy byłem z Tobą byłem odkręcony, uczucia lały się ze mnie strumieniami, lecz gdy Cię straciłem to tak jakby ktoś mnie zakręcił i tylko pojedyncze krople kapały drążąc dziurę w kamieniu. I wtedy pojawiła się Ona. Powoli trafiała do mojego serca. Ale ja nie umiem pokochać nikogo innego. I już nigdy nie będę umiał. Zawsze będziesz w moim secu.
- Chwile. CZY TY SIĘ PORÓWNAŁEŚ DO KRANU ? O.o
~`Karol and Poppysweet.
|