Szła przez rynek zatłoczonego miasta. Zamyślona, ze słuchawkami na uszach nie zwracała uwagi na świat. Zmieniło sie to kiedy GO zobaczyła.Stał z tą wywłoką i usmiechał się. -Ooo nie! - Pomyślała idąc w ich stronę. Kiedy podeszła, on miał minę jakby zobaczył co najmniej ducha. - Cze..Cześć Kochanie. - Kochanie ? Od dziś, cofnij się w czasie i znowu pokochaj plasikowe lalki Barbie ;) Te Zwykłe juz Cię przestały interesować jak widzę. /unaccustomed
|