Gdy go spotkałam, życzyłam mu szczęścia z jego nową dziewczyną, choć w głębi serca, czułam co innego. Przez dobre kilka minut staliśmy, gapiąc się na siebie. Czułam jak łzy napływają mi do oczu. I on też je widział. Podszedł do mnie jeszcze bliżej, złapał mnie w talii i przytulił. Powiedział, że mimo tego co się wydarzyło zawsze będe dla niego najważniejsza. Po czym pocałował mnie i odszedł...
|