Nie będę tłumaczył się, że lato nie nadchodzi, a zima wciąż jest.
Nie będę tłumaczył się, że budzik rano dzwoni i zawsze jest za wcześnie.
Nie czuję się winny ni trochę, że raz wypada reszka, a raz wypada orzeł.
Nie odpowiadam za to wszystko, co dzieje się beze mnie, co dzieje się za szybko!
Nie będę tłumaczył się jak winny ktoś, co złego w tym, że kocham Cię?
Mam alibi co dzień, pytaj, o co chcesz, co złego w tym jest?
|